Wakacje 2009 - rowerowe wycieczki z wnukami.
1.07.2009 - środa - trasa: Czarna Dąbrówka - Choszczno. Wyjazd - godz. 4.00. Piękny poranek, mglisto.
Wschód słońca pod Gostkowem.
Godz. 6:28 w Piaszczynie pierwszy krótki odpoczynek - 5 min. Po drodze kilka zdjęć. Do Miastka tylko 13 km.
Godzina 7.00 - Miastko. Średnia prędkość osiągnięta na tym dystansie wyniosła 24,42 km/godz.
Godzina 7.40 - Biały Bór- śniadanie i odpoczynek nad jeziorem do godz.8.30. Przejechałem 93 km.
Szlak rowerowy w Białym Borze.
Jeziorko w centrum Białego Boru.
Godz. 8:45 - Przybrda -100 km.
Godzina 9:45 - 123 km - Szczecinek. Czas jazdy 5:06:14, średnia prędkość pokonanego dystansu 24,11 km/godz. Kawa w restauracji, krótki odpoczynek i w dalszą drogę.
Jezioro pod Silnowem.
Godz. 12:35 - 170 km - Czaplinek - czas jazdy 7 godz. 19 min. 24 sek.
Godz. 13.00 - 14.00 179 km parking w lesie za Pławnem przerwa obiadowa i odpoczynek.
Godz. 16.00 - 219 km - Kalisz Pomorski.
Drawno wita - 22 km do Choszczna.
W Drawnie trochę ochłody w fontannie.
Do Choszczna tylko 22 km.
Godz. 18.30 - po 11 godz. i 6 min czystej jazdy rowerem wreszcie Choszczno. Średnia prędkość całej trasy 23,24 km/godz.
2.07.2009 czwartek - dzień odpoczynku, przygotowanie rowerów w drogę powrotną.
3.07.2009 - piątek - trasa : Choszczno - Szczecinek.
Wyjazd z Choszczna - godzina 5.00 - wyruszam razem z wnukami w drogę powrotną do Czarnej Dąbrówki.
Naszym celem jest dotarcie do Czarnej Dąbrówki w dwa dni z noclegiem w Szczecinku.
Godz. 5.00 - wyjazd z Choszczna.
Piękny wschód słońca, żegnamy Choszczno.
Pamiątkowe zdjęcie pod tablica miejscowości.
Piękna pogoda - wschód słońca.
Mgła, miejscami słaba widoczność.
Jezioro w Drawnie.
Po dwóch godzinach jazdy jesteśmy w Kaliszu Pomorskim.
W Kaliszu Pomorskim wjeżdżamy na trasę szybkiego ruchu, będzie niebezpiecznie.
Jedziemy 10 - 15 km do Mirosławca.
Na trasie mapa turystyczna regionu.
Po drodze spotykamy oznakowaną ścieżkę rowerową.
I juz jesteśmy w Mirosławcu.
Tu zakupy, śniadanie w parku i krótki odpoczynek.
Zdjecie pamiątkowe z Mirosławca.
Za Mirosławcem z trasy Nr 10 skręcamy w lewo - do Czaplinka tylko 26 km.
W tym regionie znowu spotykamy oznakowane ścieżki rowerowe.
Po następnej godzinie jazdy jesteśmy w Czaplinku.
Czaplinek - pamiątkowe zdjęcie.
Czaplinek i jego walory turystyczne, piękne jeziora.
Tu krótki odpoczynek nad jeziorem, następnie obiad w restauracji.
Pamiątkowe zdjęcie na tle Herbu Czaplinka ułożonego z kwiatów.
Wyjazd z Czaplinka - do Szczecinka 42 km.
100 km za nami - miejscowość Łubowo przed nami.
Odpoczynek nad jeziorem.
Wreszcie Szczecinek na horyzoncie. Cel naszej wędrówki.
Przed tablicą miejscowości.
Dotarliśmy do Szczecinka.
Naszym celem było dotarcie dzisiaj do Szczecinka - 130 km za nami. Nocleg w Internacie Zespołu Szkół nr 1 im. KEN w Szczecinku ul. Szczecińska 47. Polecamy, bardzo tanio 20 złotych od osoby. Dostajesz pościel, pokoje trzy osobowe. Ciepła woda, prysznic.
4.07.2009 - sobota - trasa: Szczecinek - Czarna Dąbrówka.
Naszym celem to pokonanie 130 km i dojechanie do Czarnej Dąbrówki.
Pobudka 5.00, śniadanie i godz.6.00 wyjazd ze Szczecinka. Następny dzień znowu upalny.
Szczecinek - tablica z nazwą miejscowości.
Jesteśmy w Białym Borze.
Zdjęcie przy tablicy z nazwą miejscowości.
Nad jeziorem w Białym Borze - krótki odpoczynek i śniadanie.
Odpoczynek w parku.
Kosciół w Białym Borze.
Oznakowane ścieżki rowerowe w Białym Borze.
W drodze z Białego Boru do Miastka utrudnienia w ruchu- remont drogi, wylewanie asfaltu.Ruch wahadłowy.
Odpoczynek w Miastku.
Telefon do rodziców. Następnie obiad i w dalszą drogę do Bytowa /44 km/.
I jeszcze pamiątkowe zdjęcie z samolotem w Miastku..
Pożegnanie Miastka.
Do Bytowa 42 km.
Niepostrzeżenie w miejscowości Piaszczyna mijamy 200 km naszej wycieczki rowerowej.
Tak się wygląda po przejechaniu 200 km.
Do Bytowa jeszcze 29 km. W Kramarzynach uzupełniamy napoje energetyczne i w dalszą drogę,
Za Tuchomiem odpoczynek.
Dużo pijemy, upał nam dokucza.
Oczekiwany dojazd do Bytowa, do domu już tylko 27 km.
W NETTO znowu uzupełniamy napoje.
Ulica Lęborska - Firma Drutex w Bytowie.
Na ścieżce rowerowej w Bytowie, wyjazd ulicą Lęborską.
Mały odpoczynek nad jeziorem w Dąbiu za Bytowem.
W Nożynie mała przygoda, zmiana dętki w przednim kole Cypriana.
Wreszcie na mecie.
Cel osiągnięty, już w Czarnej.
Czarna Dąbrówka wita kolarzy.
Wreszcie w domu, wszyscy szczęśliwi, cel osiągnięty . W dwa dni z Choszczna do Czarnej Dąbrówki, po 130 km dziennie. Razem 260 km.
7.07.2009 - wtorek - 45 km.
Trasa: Czarna Dąbrówka - Jerzkowice - Ceromino - Łupawsko - Soszyca - Pomysk. Powrót tą samą trasą. Średnia prędkość ok. 20,4 km/godz. Czas treningu ok. 2 godz.
11.07.2009 - sobota - 40 km.
Trasa: Czarna Dąbrówka - Oskowo - simirowice - Pieski - Smolniki - Rokity - Czarna Dąbrówka. Średnia prędkość ok. 20,3 km/godz. Czas treningu: 2:03:41
14.07.2009 - wtorek - 42 km.
Trasa: Czarna Dąbrówka - Łupawa - Darżyno - Grąbkowo - Wargowo - Mikorowo - Kozy - Czarna Dąbrówka.
Średnia prędkość 23,13 km/godz. Czas treningu: 1:51:47
18.07.2009 - sobota - 37 km.
Trasa: Czarna Dąbrówka - Nożyno - Unichowo - Budowo - Niepoględzie - Gałęzów - Unichowo - Nożyno - Czarna Dąbrówka. Średnia prędkość 22,92 km/godz. Czas treningu 1:38:02.
20.07.2009 - poniedziałek - 54 km.
Trasa: Czarna Dąbrówka - Nożyno - Unichowo - Gostkowo - Bytów i powrót ta samą trasą. Średnia prędkość 20,38 km/godz. Czas treningu 2:36:19. Naprawa roweru Cypriana - wymiana przerzutki.
Kamień pamiątkowy nad Słupią w Gołębiej Górze.
Na moście w Gołębiej Górze.
Wjazd do Nożyna - wracamy do Czarnej Dąbrówki.
Przed Nożynem.
21.07.2009 - wtorek - 106 km.
Trasa: Czarna Dąbrówka - Rokity - Gowidlino - Puzdrowo - Tuchlino - Mszciszewice - Klukowa Huta - Stężyca - Gołubie - Szymbark i powrót tą samą trasą. Średnia prędkość 18,89 km/godz.
Krótkiodpoczynek w Klukowej Hucie.
Pamiątkowe zdjęcie przed kościołem w Klukowej Hucie.
Cała rodzina na rowerach do Szymbarku.
I już Szymbark.
27.07.2009 - poniedziałek - 258 km.
Trasa: Czarna Dąbrówka - Nożyno - Unichowo - Gałęzów - Niepoględzie - Krosnowo - Borzytuchom - Struszewo - Modrzejewo - Tuchomie - Kramarzyny - Piaszczyna - Koczała - Brzezie - Przybrda - Szczecinek - Czaplinek - Mirosławiec - Sośnica - Kalisz Pomorski - Drawno - Choszczno.
Wyjazd z Czarnej Dąbrówki godz. 6.15. Postanowiliśmy zmienić trasę jazdy na odcinku do Tuchomia oraz ominąć Miastko i Biały Bór.
Po miesiącu pobytu w Czarnej Dąbrówce aż żal się z nią żegnać.
6.15 - wyjazd z Czarnej Dąbrówki.
Na trasie pod Krosnowem - zdjęcie zrobione podczas jazdy.
Piękna trasa pod Krosnowem.
Cyprian podczas jazdy na rowerze.
Kamil na swoim rowerze.
O godz. 8.30 zjedliśmy śniadanie przed szkołą w Tuchomiu.
Widok na kościół w Tuchomiu.
W Piaszczynie postanowiliśmy skręcić do Koczały.
I już jesteśmy w Koczale.
Do Koczały dotarliśmy ok. godz. 11.00
Pamiątkowe zdjęcie przed tablicą miejscowości w Koczale.
Pięknie zagospodarowane centrum Koczały. Tu zapadła decyzja, że w jeden dzień dojeżdżamy na rowerach do Choszczna.
Oznakowane szlaki rowerowe w Koczale.
Tu skręciliśmy w prawo omijając Miastko i Biały Bór. Trochę asfaltem, trochę polną drogą, znowu asfaltem i znowu polną drogą przez Pieniężnicę, Brzezie i Przybrdę dotarliśmy do szosy na Szczecinek.
O godz. 13.30 docieramy do Szczecinka.
W parku posiłek - kurczak na zimno.
Humory nam dopisują.
Żegnamy Szczecinek- godz. 14.20
Jesteśmy w Czaplinku o godz.17.00
Piękny widok na jezioro w Czaplinku.
Jezioro w Czaplinku.
I już na rowerach - kierunek Mirosławiec.
Park w Mirosławcu - odpoczynek.
Krótki odpoczynek w Mirosławcu.
Do Choszczna już tylko 34 km.
Słońce już nisko - czy dzisiaj dojedziemy do Choszczna
Damy radę - napewno dojedziemy!
Zdjęcie przed Drawnem.
Przed Drawnem.
Piękny zachód słońca pod Choszcznem.
Na trasie z Drawna do Choszczna zrobiło się już póżno. Dowieziono nam oświetlenie. Po zamontowaniu - o godz. 22.05 dotarliśmy na miejsce.